17. 03. 2015 p. Sabina Krzeszowska i p. Agnieszka Lasek-nauczycielki języka angielskiego -
zorganizowały tematyczny konkurs dotyczący dnia św. Patryka. Spokojnie! Nikt z nas nie próbował whisky
ani nie tańczył irlandzkich ludowych tańców… a przynajmniej nie w tym roku. W związku z obchodami tego
święta odbył się konkurs polegający na udzieleniu odpowiedzi na pięć pytań związanych z dniem św. Patryka,
patrona Irlandii. Jednak gimnazjalistom najbardziej przypadła do gustu druga część miedzyklasowej rywalizacji,
czyli przygotowanie przebrań w duchu tego irlandzkiego/zamorskiego święta.Uczniowie czuli się jak na paradach w
Dublinie czy Bostonie. Uczniowie stworzyli fantazyjne kapelusze, zorganizowali zielone ubrania, na ich twarzach
widoczne były flagi Irlandii, a także trzylistne koniczyny. Niesamowita atmosfera sprawiła, że poczuliśmy się jak w
Irlandii. Jeszcze tego samego dnia oceniono i podsumowano punkty zdobyte przez klasy, a także wyłoniono zwycięzcę. Zwycięskimi klasami zostały 3b i 2b. Gratulujemy!
Więcej zdjęć
Wywiad z przedstawicielkami zwycięskiej klasy 3b
-Skąd pomysł na wasze przebranie?
Justyna Gryboś: -Dzień przed konkursem spotkałyśmy się z Olgą, żeby zdecydować czy w ogóle robić cokolwiek,
jednak postanowiłyśmy, że spróbujemy. Dołączyły do nas jeszcze dwie osoby i w takim składzie zaczęliśmy pracę.
Mogę stwierdzić, że pomysł
wypalił, mimo tego ,że przyszedł nam do głowy w ostatniej chwili.
-Kto trzymał wszystko w garści?
Olga Kalamaszek: -Pomysł na naszą prezentację wymyśliła Justyna i to ona nad wszystkim czuwała.
-Kto miał największy wkład w wygraną?
JG: -Wygraliśmy razem, większość klasy był zaangażowana, a jak wiadomo w grupie siła.
-Co było najtrudniejsze?
OK: -Najtrudniejszym zadaniem była nauka choreografii. Nie wszyscy podeszli entuzjastycznie do tego pomysłu.
Mieliśmy 45 minut żeby wszystkich przekonać i nauczyć się tańczyć! Jednak udało się.
-Czy trafiły się wam typowe marudy?
JG: -Było parę takich osób, właściwie jak zawsze. Nie każdego da się przekonać do pracy w grupie,
ale przecież udało się. Nawet wygraliśmy.
-Jakieś pomysły na wykorzystanie wygranej?
OJ: -Cukierki-zjedzone.
Papier-oddaliśmy do sekretariatu.
Dzień wolny - wykorzystamy jak najszybciej.
Na pytania odpowiadały Justyna Gryboś i Olga Kalamaszek
SaLiNa